poniedziałek, 15 lipca 2019

Most na rzece Kwai

Jak zapewne każdy pamięta w filmie jest fajna muzyczka a na końcu rozwalają most. Są też inne filmy z fajną muzyczką, w których coś rozwalają. Jest bardzo dużo filmów, w których coś rozwalają ale nikt nie wie jaka była muzyczka. Oglądaliście Komandosów z Navarony? Jeżeli nie oglądaliście, to nie wiecie jaka była muzyczka. Jeżeli oglądaliście, to prawdopodobnie też nie wiecie ale wiecie, że na końcu rozwalili zaporę i most. Z mostu pospadały ruskie T34 przebrane za niemieckie "Tygrysy".

To ten most.Tak naprawdę mostu nie rozwalili ale każdy go sobie zapamiętał. Mają dużo mostów.

Niektóre są w budowie

Wszystko to prawdopodobnie dlatego, że kraj jest poprzecinany pasmami górskimi i kanionami.

Najgłębszy jest kanion Tary (to ten od pierwszego mostu). Ma 1300 m i jest najgłębszy w Europie i prawdopodobnie 4 na świecie. Wyprzedzają go 2 w Peru i jeden w USA.


Niestety nie spłynąłem pontonem,

a przypuszczam, że faktycznie może być fajnie płynąc rzeczką i mieć kilometr skały z każdej strony. U góry zdjęcia po prawej jest dwupiętrowy hotelik z parkingiem.

Zlazłem na dół ale niestety musiałem to robić w miejscu trochę łagodniejszym niż na poprzednim obrazku.

Bardziej od kanionu Tary podobał mi się kanion Moračy. U góry zdjęcia po prawej widać wlot tunelu (takie czarne coś)
 

Niestety nie udało się w żaden sposób oddać na zdjęciach atrakcyjności jazdy nad przełomem Moračy. Opis słowny: Z jednej skała w górę na jakieś 400 m, z drugiej przepaść w dół na kolejne 400 m* z wodą na dnie. Droga szeroka na 2,5 samochodu osobowego, puszczona wzdłuż rzeki. Kto widział górskie rzeki, które płyną po prostej? Szczęście, że kilka tuneli wydłubali.
To jeszcze kilka obrazków w poziomie.


I jeszcze kilka obrazków z widoczkami bo mi się spodobały dolinki


i jeziorko.

Na drodze do mostu znajduje się Morača Monastyr. Klasztor jest z XIII wieku. Zachował sie nawet jeden obrazek z 1252 roku. Wyobraźcie sobie, że go nie przykryli szybą ze szkła pancernego czy coś w tym rodzaju. Klasztor jest autentycznie ładny.


Taki cukiereczek



Do tego całe wnętrze cerkwi jest pokryte freskami. Coś takiego widziałem do tej pory jeden raz. Było to w Trojańskim Monastyrze w Bułgarii.


Ten u góry po lewej, to fresk z XIII wieku o którym już pisałem - Kruk karmi św Eliasza.

To był ten brakujący post, o którym pisałem przy okazji przygody policyjnej.

*swoją drogą czy są przepaście w górę?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz