Do jaskini jest z domu jakieś 30 min pod górę. Samochodem. Piechotą około 25 km. Też pod górę.
Zakładam, że powszechnie wiadomym, choć jeszcze nie umieszczonym w Wikipedii, jest fakt, że lubię jaskinie. Pewnie zostało mi po prapra....pradziadku. Skoro przetrwałem spacerek po jaskiniach na Filipinach (nawet 2 razy), pospacerowałem po grocie w Malezji, coś tam jeszcze wpadło mi w oko w Ha Long i zmusiłem innych do odwiedzenia misia jaskiniowego w Rumunii, to nie mogłem odpuścić sobie dziury w ziemi czarnogórskiej.
Tak było. Najpierw ktoś wpadł do dziury, a później okazało się, że to jaskinia.
Do jaskini dowozi ciuchcia. Strasznie popularne te traktorki. Po całym świecie się kulają.
A w jaskini jak to w jaskini:
Stalaktyty
Stalagmity
Stalagnaty (wiem ten po lewej to stalagmit, ale już za 2 430 lat będzie stalagnatem, a cóż to jest w dziejach Ziemi)
Stalawodospady
Oraz inne stalaformy
W jaskini jest zimno jak... Hmm. W d... jest wprawdzie ciemno ale raczej ciepło. Na dworze +30 w jaskini +8.
Pani Przewodniczka zabraniała filmować. Jak dotarliśmy do końca pećiny, to się z nami pożegnała i pozwoliła się szwędać samopas. To ja już nie wiem jak z tym filmowaniem...
Zapomniałem. Jeszcze Niagara. Zbudowali sobie Niagarę (wodospad) tylko przejściowo nie działa bo jest lato i nie ma tyle wody.
Bo wodospady też lubię.
W ogóle to dowiedziałem się dzisiaj z wiarygodnych źródeł (Bojana z UDG), że jest zimno (+28). Zwykle o tej porze roku w Podgoricy jest około 40, a żeby temperatura spadła poniżej 30, to rzadkość. W sumie to nawet dobrze, że te anomalie pogodowe się tak masowo pojawiły. Gdyby nie to, znowu musiałbym zacytować rolnika ze wsi Przysucha.
Jutro popołudniu Krug oko Korita. Niby całość ma 80 km, a piszą, że będę jechał 3-5 godzin. Ciekawe co wymyślili na trasie?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz