sobota, 15 września 2018

D... w Troki i jedziemy

Troki znajdują się około 30 km od Wilna. Szczęśliwie nie ma tam strefy takiej jak w Jurmali. Troki są znane z Kiejstuta, Witolda i Jagiełły oraz Karaimów. Ten pierwszy był ojcem tego drugiego i stryjkiem tego trzeciego. Ten trzeci walnie przyczynił się do śmierci tego pierwszego. Pozostali przy życiu wyjaśniali sobie kto ma rację wykorzystując wojska swoje i krzyżackie. I pewnie by było tak jak w Nieśmiertelnym (zostać może tylko jeden) gdybyśmy się w to wszystko nie wmieszali.


Zamek jest na wyspie, pochodzi z XIV wieku i być może Krzyżacy by go nigdy nie zdobyli. Niestety rozgoniliśmy ich pod Grunwaldem zanim się zdecydowali ponownie zaatakować Troki.



Na zamku przygód nie było. Windy zresztą też.


Jedną z atrakcji okolicy jest pływanie wynalazkiem dookoła wysepek. Za jedyne 5 EUR można zobaczyć jak to wszystko wygląda od strony wody. Nie znalazłem informacji, że poza zalesionymi wyspami można zobaczyć coś jeszcze. Zostaliśmy na lądzie.



Z ciekawostek znalezionych w Internecie po wpisaniu zamek w Trokach mamy taką informację:
Adres: Troki 21142, Litwa
Firma budowlana: Kiejstut Giedyminowicz...
Jest też jeszcze w Trokach zamek na półwyspie. Był większy i łatwiejszy do zdobywania. W efekcie zdewastowali go bardziej niż ten na wyspie. Teraz jest tam muzeum. W muzeum nie byliśmy.


Co się zaś tyczy Karaimów, to spotkałem się z nimi po raz drugi. Pierwsze spotkanie miało miejsce na Krymie. Karaimów sprowadził na Litwę z Krymu ten sam Witold, o którym była mowa na początku. W streszczeniu Karaimi, to tacy protestanci w ramach judaizmu. W Trokach mamy ich charakterystyczne domki,




kenesę (miejsce modlitwy)


oraz kuchnię. W naszym przypadku były to kibiny. Kibinów nie ma na zdjęciu, zostały zjedzone przed uwiecznieniem. Wbrew oczekiwaniom cały dalszy ciąg wyprawy odbył się bez przygód.

Pozdrawiam ślimaki, rybkę akwariową wraz z całym akwarium i całą resztę czytelników.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz