sobota, 12 sierpnia 2023

Szkod(r)a

 Do Szkodry dotarliśmy wieczorem. Spacerek po górach troszkę nas wymęczył i odpuściliśmy sobie szczegółowe zwiedzanie. Od nazwy miasta bierze nazwę jezioro. Jezioro widać z wielu miejsc. Jest to największe jezioro na Bałkanach.


Do tego przez miasto , albo dookoła niego płyną 3 rzeki.


O ile Albania jest muzułmańska, to Szkodra jest chrześcijańska. Ma więc katedrę.

 Co więcej ma też pałac arcybiskupi z oknem papieskim.

Samo miasteczko – a właściwie starówka ma całkiem fajną zabudowę



i super pomysły na murale, na tym czego się jeszcze nie udało odbudować (bo albo zabrakło kasy albo ktoś ją rozkradł).



Z jednego miejsca było widać jednocześnie meczet, kościół katolicki i cerkiew prawosławną. Niżej tylko meczet.

Jak przystało na miasto powstałe w czasach rzymskich ma twierdzę. Twierdzę dość skutecznie każdy kto chciał zdobywał, gdyż podobno zawsze znalazł się ktoś, kto za drobną opłatą pokazał tajemne wejście.



Co do murów, to też je zdobyliśmy. 

Na zakończenie to co zostało z drugiej katedry. Była na ternie twierdzy. Turcy przerobili ją na meczet, a potem już nikt się nią nie interesował.


PS. Szkodra posiada radio…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz