niedziela, 20 listopada 2022

Tequila i stek z Majami

Nie ma pewności co do tyłu, to znaczy z Majami czy z Miami. Ale chyba to pierwsze, bo z drugiego są policjanci. Pobudka na urlopie o 5:30, to jakieś prześladowania. Na szczęście na śniadanie była jakaś odmiana i zamiast jajecznicy była jajecznica i taka pasta z fasoli.
Punkt pierwszy nazywa się knajpa prowadzona przez rancheros

Poza tym, że hodują krówki, to jeszcze firma tequilarska produkuje dla nich tequile. Przetestowana. Według mnie smakuje jak Stara Trojanska Slivova. Trzeba będzie w domu porównać.

Po przetestowaniu alkoholu przetestowaliśmy steki,

no dobrze jednego steka,

tacos i lokalny napój (nazwa na kubku).


A że idą święta, to Merry Christmas i do przodu.

Przez cały cały pobyt w La Higuera świeciło słońce i padał deszcz. Wsiedliśmy do autobusu, ruszyliśmy, słońce przestało świecić, deszcz nie przestał padać.
Głównym punktem programu było Palenque. Jedno z najsilniejszych miast Majów w VII wieku. W jednej z piramid znaleziono grobowiec Czerwonej królowej. To miejsce pod daszkiem, to wejście do komory grobowej.

Jest to o tyle ciekawe, że piramidy Majów nie były grobowcami tylko świątyniami. To lecimy. Świątynia Czaszki


Czaszka jest na dole po prawej stronie tego co wygląda jak drzwi. Wygląda tak:

 

Świątynia Inskrypcji


Świątynia Słońca


Świątynia Krzyża

 Reszta nie ma nazwy tylko numerki.


Ale i tak najważniejszy jest pałac. Miał 3 poziomy mieszkalne i jest jednym z największych odnalezionych obiektów tego typu.


A ten strumyczek zrobili sobie, żeby dostarczał im wodę.

Tak wygląda boisko do peloty. To znaczy pod tymi kopczykami są kamienie z tego murku, który był po bokach. Odbudowują to w taki sposób, że wygrzebują kamyczki, numerują, konserwują, a następnie ustawiają na miejscu. Gdyby je wygrzebali i zostawili, to niestety w tym klimacie by nie dały rady. Te  czekają na pieniądze.

Z Piramidy Krzyża można było rzucić okiem na prawie całość.

Tak jak pisałem trochę padało.

Kasia postanowiła chronić się ekologicznie.

Z tego wszystkiego bym zapomniał o obrazkach naśćiennych

Deszczu podczas zwiedzania nikomu nie życzymy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz