środa, 4 maja 2022

Z góry lepiej widać

 Plan na dzisiaj był mało wyrafinowany: zdobycie twierdzy Montjuïc i kolejny domek Gaudiego. 


Twierdze z jakiegoś powodu budują na wzniesieniach, co prawdopodobnie zawsze nastręczało wielu problemów z transportem materiału. Dużo prościej można to było zrobić w pobliżu kamieniołomów ale prawdopodobnie nikt im tego nie powiedział i ta twierdza również stanęła na całkiem sporej górce.

Główne możliwości zdobycia to:
1. wlezienie tych 200 m w górę przez parki i ogrody (20 lat temu pewnie bym skorzystał),
2. wjechanie autobusem (żadna atrakcja)
3. wjechanie kolejką linową z 1929 roku (atrakcyjne, tyle że do kolejki są długie kolejki nawet w maju)
4. podjechanie kolejką górską (Funicular de Montjuïc) od stacji metra do stacji kolejki linowej Telefèric de Montjuïc i po 15 minutach czekania wjechanie pod samą twierdzę.

Wygrał oczywiście wariant leniwiec. Kolejkę górską, jak prawie wszystko w okolicy, zbudowali na wystawę światową. Jakiś czas temu podmienili wagoniki.

Twierdza jak przystało na tego typu obiekt składa się głównie z grubych murów,

armat,

i widoku ogólnego.

W samej twierdzy jest nie za wiele do oglądania, ale jak każdy obiekt na najwyższym pagórku w okolicy pozwala rzucić okiem na miasto.

Na drugim końcu miasta jest inna górka - Tibidabo - z kościołem Najświętszego Serca i parkiem rozrywki. Kościół zwieńczony jest rzeźbą Jezusa który do złudzenia przypomina tego ze Świebodzina, albo Rio de Janeiro. Bo wprawdzie historycy twierdzą, że ten w Rio był wcześniej niż ten u nas, ale jestem przekonany, że zwyczajnie wykradli nam plany. 

Co jeszcze dobrze widać z góry? Trochę nowoczesności,

dachy i starą kolejkę linową,

Plac Hiszpański z przyległościami,

i oczywiście najbardziej znany plac budowy czyli secesyjny kościółek Sagrada Familia.

Po zejściu z twierdzy postanowiliśmy wpaść na bazar po szynkę...

ale cena nas zniechęciła.

Szczęśliwie mieli też inne drobiazgi.

PS.
Zmieniamy samochód.

PS 2.
Nie wszystkie panoramy i widoczki pochodzą z twierdzy, ale najbardziej pasowały mi w tym poście :).

PS.3.
Dzisiaj postanowiłem się nie obrażać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz